Borowski: Wałęsa nigdy nie miał żadnych koncepcji. On był tylko sobie takim tam symbolem

Artykuł
Telewizja Republika

Gościem Jacka Ożóga w programie Telewizji Republika ,,Wolne głosy - popołudnie'' był Adam Borowski, opozycjonista w czasach PRL, który wypowiedział się na temat sądowej sprawy Wałęsa - Kaczyński – Nie widzę możliwości, żeby Lech Wałęsa nie otrzymał wyroku zmuszającego go do przeprosin - powiedział w programie.

Lech Wałęsa - o tej postaci najlepiej byłoby już nic nie mówić, ale skoro ta postać ciągle stara się istnieć, chociażby na Twitterze, to trzeba tę postać komentować, chociażby dla młodzieży, która kojarzy go tylko jako postać historyczną - mówił Adam Borowski. 

Gość Telewizji Republika odniósł się do sprawy sądowej Kaczyński-Wałęsa – Ta sprawa pokazuje, że powinna być dokonana reforma sądownictwa (...) Zachowanie przewodniczącej składu sędziowskiego było tak niesprawiedliwe, tak stronnicze. Inaczej przesłuchiwała Wałęsę, inaczej pana Jarosława - mówił. 

 – Ja nie mam specjalnie pretensji do pani sędzi o pytania pana Jarosława o odczucia. Mam pretensje o dopuszczanie pytań, które nie są zupełnie związane ze sprawą. Ta próba poszerzenia kontekstu - ocenił były opozycjonista. 

 – To nie była jak to pan Wałęsa powiedział polityczna rozmowa, w której by gdybał, że przygotowania i to doprowadziło do śmierci tych 96 osób, tylko konkretny zarzut - stwierdził gość programu ,,Wolne głosy - popołudnie''. 

 – Ten proces przygotowania do lotu był nie poprawny, ale nie względu na Jarosława Kaczyńskiego, tylko kancelarii premiera, bo to ona odpowiadała za organizacje lotu - podkreślił. 

– Pan był opozycjonistą. Zna pan Lecha Wałęsa. Lech Wałęsa powiedział, że ''wszystko co powiedziałem i wykonałem to w koncepcji politycznej''. Jak by pan to przetłumaczył z wałęsowowego na nasze? - zapytał Jacek Ożóg. 

– Ja przepraszam, ale ja się tego podejmę. (...) On nigdy nie miał żadnych koncepcji. On był tylko sobie takim tam symbolem - ocenił Adam Borowski. 

– Nie widzę możliwości, żeby Lech Wałęsa nie otrzymał wyroku zmuszającego go do przeprosin. Jaki jest dowód na to, że Jarosław Kaczyński zmusił brata do lądowania? Lech Wałęsa powołuje się na taśmę, którą podobną mają amerykanie. (...) To jest taka dywagacja Wałęsy, że tak to mogło wyglądać. Tylko on tego nie mówił w formie hipotetycznej, tylko on powiedział wprost ''zmusiłeś, więc odpowiadasz'' - powiedział gość Telewizji Republika. 


Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy