Biedroń zapowiada, że postawi przed Trybunałem Stanu polityków PiS. Po czym dodaje, że chce pojednania i spokoju

Artykuł
Zrzut ekranu z serwisu YouTube/Zrzut ekranu z serwisu YouTube/SNL Polska

Lider ugrupowania Wiosna, który był gościem Moniki Olejnik w programie „Kropka nad i” w TVN24 mówił o konieczności postawienia przed Trybunałem Stanu polityków PiS. – Trzeba osądzić tych, którzy muszą być osądzeni, postawić przed Trybunałem Stanu tych, także kierujących z tylnego siedzenia państwem, których Platforma Obywatelska i wszystkie poprzednie rządy nie miały odwagi postawić – mówił. Po czym zaczął mówić o pojednaniu...

– Problem z łamaniem konstytucji ma nie tylko Jarosław Kaczyński, który boi się, tchórzy wziąć odpowiedzialność za państwo, więc wystawia do pierwszego rzędu (...) takie marionetki polityczne – przekonywał Biedroń. Po czym tłumaczył...

– Chodzi o cały szereg polityków, łącznie z rządem, prezydentem – mówił. Zdaniem Roberta Biedronia prezydent Andrzej Duda również powinien stanąć przed Trybunałem Stanu.

Lider nowego ugrupowania zwrócił uwagę, że jest „problem” z tym, aby postawić przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego, gdyż nie pełni on formalnie żadnej funkcji państwowej.

– Trzeba będzie tutaj szukać rozwiązania, dlatego ta komisja sprawiedliwości i pojednania będzie musiała się składać z wybitnych ekspertów, prawników – zaznaczył gość Moniki Olejnik.

Źródło: tvn24.pl/twitter.com

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy