Bernacki ws. Gawłowskiego: W tej kadencji Sejmu to pierwszy tak poważny przypadek

Artykuł
Telewizja Republika

– W opinii kolegów parlamentarzystów polityk taki jak pan Gawłowski nie powinien pełnić tak ważnego stanowiska, jeśli zależy mu na roli i randze tego środowiska. Mówi się, że w czasach rządów PO wygenerowanych zostało bardzo dużo negatywnych postaci życia publicznego – powiedział dla Telewizji Republika Włodzimierz Bernacki - poseł PiS, przewodniczący Sejmowej Komisji Regulaminowej.

Pod koniec grudnia Prokuratura Krajowa zwróciła się do marszałka Sejmu o uchylenie immunitetu posłowi Stanisławowi Gawłowskiemu, sekretarzowi generalnemu PO, szefowi Platformy na Pomorzu Zachodnim.

Podstawą wniosku było podejrzenie popełnienia pięciu przestępstw, w tym trzech o charakterze korupcyjnym. Chodziło o udział w aferze melioracyjnej, w której poseł Gawłowski miał przyjąć łapówkę w kwocie 170 tys. zł. Z ustaleń prokuratury wynika także, że sekretarz generalny PO przyjął łapówkę w postaci dwóch luksusowych zegarków od wiceszefa IMiGW.

Ponadto prokuratura zarzuca posłowi Gawłowskiemu ujawnienie jednemu z oskarżonych tajemnicy śledztwa dotyczącego afery melioracyjnej oraz plagiat pracy doktorskiej.

– Posiedzenie zostało rozdzielone na dwa odrębne. Postawiono mu zarzut przyjęcia tych słynnych zegarków wartych ok. 25 tys. złotych. Poważniejsze zarzuty to przyjmowanie łapówek oraz ich świadczenie. Stanisław Gawłowski przyjmował również duże kwoty na cele wyborcze. Zasadą w tej grupie było przyjmowanie 2% przetargu. Kilkadziesiąt osób przeciwko, którym toczy się postępowanie byli solidarni – dzielili się tą „kanapką”. To są rzeczy bardzo skandaliczne. Pojawia się również fakt plagiatu. Pan Gawłowski jest doktorem. Okazuje się, że duża część jego pracy to kopiuj wklej – mówi nam poseł Bernacki.

– Będzie miał szanse się oczyścić z zarzutów - jeśli są one chybione. Wczorajsze posiedzenie dotyczyło kwestii czy istnieje obawa matactwa oraz czy ranga tych zarzutów jest na tyle duża, aby poseł Gawłowski chciał się udać gdzieś tanimi liniami w odległy zakątek świata. Dokumenty, które posiadał pan Gawłowski nigdy nie powinny się w jego rękach znaleźć. Areszt i środki zapobiegawcze są tutaj niezbędne. W przypadku Gawłowskiego przyjęte kwoty są bardzo duże i te środki musiały zostać zastosowane względem niego – podkreślił.

– W tej kadencji Sejmu to pierwszy przypadek, aby poseł miał postawione aż tak poważne zarzuty. To było dla komisji nowym doświadczeniem. Samo głosowanie było głosowaniem tajnym. Arytmetyka pokazuje, że to głosowanie jest pęknięciem wśród opozycji totalnej. W opinii kolegów parlamentarzystów polityk taki jak pan Gawłowski nie powinien pełnić tak ważnego stanowiska, jeśli zależy mu na roli i randze takiego środowiska. Mówi się, że w czasach rządów PO wygenerowanych zostało bardzo dużo negatywnych postaci życia publicznego. Państwo miał charakter państwa nie teoretycznego – mówił.

– Poseł Gawłowski już ogłosił się potencjalnym, pierwszym więźniem politycznym. Nie rozumiem jaki to ma sens. Wydaje się, że przypadek Sawickiej należy do historii. Poseł Gawłowski nie rozpłakał się. Wyraził zgodę, aby zostać pociągniętym do odpowiedzialności karnej – to wydaje się odpowiedzialne posunięcie – dodał Bernacki.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy