Aż się człowiek gotuje jak słyszy coś takiego. Komisja ukarała bezczelnego świadka [ZOBACZ]

Artykuł
twitter.com/PatrykJaki

Komisja weryfikacyjna przesłuchuje dziś osoby, które w sprawach reprywatyzacyjnych współpracowały z "handlarzem roszczeń" Markiem M. To osoby, które często przewijały się w zeznaniach świadków. Kamil Kobylarz, przedstawił przed Komisją cyrk, jakiego dawno nie było! Świadek niemal niczego nie pamięta a z Markiem M. chodził wszędzie wyłącznie towarzysko! Już na początku posiedzenia został ukarany grzywną. Później, otrzymał kolejną.

Sebastian Kaleta, przed rozpoczęciem pracy Komisji przekazał dziś, że wezwane zostały osoby, które najbliżej współpracowały z Markiem M. w związku z zadaniami, które wykonywali na jego rzecz w reprywatyzowanych kamienicach.

Mieszkańcy wielokrotnie skarżyli się, iż osobami, które bezpośrednio dokonywały czynności, które obniżały ich poziom bezpieczeństwa fizycznego i ekonomicznego, byli pan Hubert Massalski i pan Kamil Kobylarz.

Gdy Kobylarz zasiadł przed obliczem Komisji by odpowiedzieć na pytania, rozegrał się cyrk, na który Patryk Jaki zareagował bardzo stanowczo.

Świadek zasłaniał się niepamięcią niemal przy każdym pytaniu. Twierdził, że z Markiem M. w kamienicach pojawiał się wyłącznie towarzysko i nie wiedział po co jego towarzysz tam przyjeżdża. Dobrze, że wiedział chociaż, ile ma lat. A Komisja była zdumiona, że w tak młodym wieku można tak wiele nie pamiętać.

- Kamil Kobylarz, który zgodnie z zeznaniami lokatorów "czyścił" kamienice na polecenie Marka Mossakowskiego, w trakcie dzisiejszych zeznań notorycznie nic nie pamięta i uchyla się od odpowiedzi na zadawane pytania. Dlatego Komisja Weryfikacyjna ukarała go grzywną w wysokości 10tys – oznajmił Patryk Jaki.

 

 

 

Zobacz żenujące przedstawienie Kamila Kobylarza.

 

Gdy świadek po raz kolejny odmówił odpowiedzi na pytanie, Jaki zawnioskował o nałożenie na niego grzywny w wysokości 30 tys. zł. Ten postulat poparła większość komisji m.in. wiceprzewodniczący Sebastian Kaleta i Bartłomiej Opaliński, a także reprezentujący PiS Łukasz Kondratko. Łącznie, świadek Komisji Weryfikacyjnej ma zapłacić 40 tys. zł. 

 


Gdy świadek po raz kolejny odmówił odpowiedzi na pytanie, Jaki zawnioskował o nałożenie na niego grzywny w wysokości 30 tys. zł. Ten postulat poparła większość komisji m.in. wiceprzewodniczący Sebastian Kaleta i Bartłomiej Opaliński, a także reprezentujący PiS Łukasz Kondratko. 

Źródło: Telewizja Republika, Komisja Weryfikacyjna

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy