Awaryjne lądowanie na lotnisku Chopina!

Artykuł
Wikimedia Commons

Kolejne awaryjne lądowanie w asyście straży pożarnej na warszawskim lotnisku im. Chopina. Znowu chodzi o turbośmigłowy samolot Bombardier Dash Q400. O poranku pasażerowie lecieli nim z Wrocławia do stolicy.

W połowie lotu z Wrocławia do Warszawy - a więc po 25 minutach - pilot ogłosił, że nie otwiera się podwozie.

 

Jak relacjonują pasażerowie, stewardesa rozpoczęła instruowanie pasażerów, jak się skulić podczas uderzenia w ziemię i zaczęła wybierać pasażerów do pomocy przy ewakuacji.

W końcu jednak podwozie otworzyło się.

 

Maszyna od razu trafiła na przegląd. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nie było awarii samolotu, a najprawdopodobniej doszło do błędu obsługowego przed startem.

Źródło: rmf24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy