Austriacka minister o imigrantach: Jesteśmy u kresu. Z kolei kanclerz obawia się „cichego rozpadu UE”

Artykuł
Werner Faymann, kanclerz Austrii
flickr/SPÖ Presse und Kommunikation/CC BY-SA 2.0

– W walce ze skutkami napływu imigrantów mój kraj dotarł do kresu możliwości – oświadczyła w niedzielę szefowa MSW Austrii Johanna Mikl-Leitner. Z kolei kanclerz Werner Fayman ostrzegł przed niebezpieczeństwem „cichego rozpadu” UE.

– Dotarliśmy do kresu – powiedziała Mikl-Leitner w wywiadzie dla niedzielnego wydania „Kronen Zeitung”. Wyjaśniała, że Niemcy przyjmują tylko 4,5 tys. imigrantów z 6,5 tys. wjeżdżających codziennie do Austrii. – Biorą obecnie zbyt mało uciekinierów – informowała szefowa austriackiego resortu spraw wewnętrznych.

Jej zdaniem, jeżeli zewnętrzna granica UE w Grecji nie zostanie szybko zabezpieczona, należy rozważyć możliwość wzniesienia płotu na granicy między Słowenią a Chorwacją.

Kanclerz Austrii Werner Faymann ostrzegł z kolei przed „cichym rozpadem UE” w przypadku, gdy nie uda się znaleźć europejskiego rozwiązania problemu uchodźców. – Wznoszenie murów przez poszczególne kraje nie jest dobrym rozwiązaniem – ocenił.

 

Źródło: krone.at, tvp.info, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy