Antyrządowe demonstracje w Armenii. Aresztowano ponad dwieście osób

Artykuł
twitter.com/reporterarm

W stolicy Armenii na ulice wyszły tysiące demonstrantów sprzeciwiających się drastycznym podwyżkom cen energii elektrycznej. W trakcie marszu pod pałac prezydencki zostali zaatakowani przez policje, która użyła gumowych kul i armatek wodnych.

Protest przeciwko podniesieniu cen energii elektrycznej i ogólnej trudnej sytuacji gospodarczej w Armenii rozpoczął się w poniedziałek.

Na ulicach Erywania zgromadziło się około 5 tysięcy demonstrantów. Wielu z nich nie wróciło na noc do domów pozostając w ramach protestu przez pałacem prezydenta Serża Sarkisjana, gdzie rano zostali zaatakowani przez policję, która użyła przeciwko nim pałek, gumowych kul i armatek wodnych.

W starciu poszkodowanych zostało około 11 funkcjonariuszy oraz 7 demonstrantów, w tym trzech trafiło do szpitala. Aresztowano ponad 230 osób. Ucierpiało również wielu dziennikarzy.
 
Podobne manifestacje odbyły się w innych miastach, ale także zostały rozpędzone przez policję.
 
 
 
 

Źródło: telewizjarepublika, twitter.com/reporterarm, bbc.com, foxnews.com

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy