Andruszkiewicz: Kim są Juncker albo Timmermans, żeby pytać ich o sytuację w Polsce?

Artykuł
Telewizja Republika

– Art. 7 jest absolutnie niemożliwy, wymaga większości 4/5, żeby w ogóle wystartować z procedurą. Węgry już zapowiedziały, że tego nie poprą i to zamyka całą sprawę. To jest właśnie ta ulica i zagranica – mówił w Telewizji Republika poseł Prawa i Sprawiedliwości, Marcin Horała.

Gośćmi Marcina Bąka w "Wolnych Głosach" byli posłowie Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości oraz Adam Andruszkiewicz z ugrupowania Kukiz'15.

Ta propozycja nie była wcześniej uzgadniania, ale włączyliśmy ją

– Zgłosiłem do marszałka Sejmu ustawę zmieniającą i poprawiającą, gdzie członków KRS Sejm będzie wybierał większością 3/5 posłów. Projekt ma zapobiec twierdzeniu, że KRS jest upartyjniony przez jedną partię polityczną. Nie może być sytuacji, że sądownictwo w Polsce ma być kojarzone z jakąkolwiek partią polityczną, więc wierzę, że nie tylko jeden obóz polityczny będzie miał wpływ na wybieranie sędziów wchodzących KRS – oświadczył wczoraj prezydent Andrzej Duda.

– Cieszmy się, ze działania Kukiz'15 osiągają pewne sukcesy. My w ogóle nie włączamy się do zadymy - nie podjudzamy nikogo do konfliktu – Nie stoimy pod Sejmem, nie protestujemy, nie mówimy, że trzeba obalić rząd. Paweł Kukiz spotkał się z prezydentem i rozmawiali o kompromisową ścieżką wyjścia z tej sytuacji. Uważam, ze takie działanie opozycji, jakie robimy, trzeba docenić – stwierdził Adam Andruszkiewicz.

Marcin Horała podkreślił, że "ta propozycja nie była wcześniej uzgadniania, ale włączyliśmy ją". – Na Komisji Sprawiedliwości będziemy rozmawiać już z propozycjami pana prezydenta – dodał.

Poseł Kukiz'15 zauważył, że "opozycja totalna zarzuca nam ustawkę, że PiS dogadał się z Kukiz'15". – Zawsze podkreślam swój szacunek dla obecnego rządu, ale dla dobra Polski trzeba się porozumieć. Jestem ostatnią osobą w tym Sejmie, która życzyłaby zwycięstwa opozycji totalnej za dwa lata. (...) Musimy patrzeć do przodu – podkreślił.

Historia nas uczy, że donoszenie na Polskę zawsze kończyło się źle

– Zmiany w systemie sprawiedliwości znoszą niezależność sądów w Polsce i pogłębiają zagrożenie dla rządów prawa – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej. Jak dodał, komisja „jest już bardzo blisko zastosowania przeciwko Polsce artykułu 7 traktatu unijnego”. Artykuł 7. Traktatu o Unii Europejskiej ustanowiony został na wypadek naruszenia przez państwo członkowskie wartości Unii. To tzw. opcja atomowa, na końcu której kraj może być objęty sankcjami. CZYTAJ WIĘCEJ

Poseł PiS podkreślił, że Komisja Europejska ma "trochę takich narzędzi, w konkretnych rozwiązaniach, orzeczeniach, utrudnianiach". – Art. 7 jest absolutnie niemożliwy, wymaga większości 4/5, żeby w ogóle wystartować z procedurą. Węgry już zapowiedziały, że tego nie poprą i to zamyka całą sprawę. To jest właśnie ta ulica i zagranica – dodał, zwracając uwagę na postępowanie opozycji totalnej.

– Ta sytuacja jest z jednej strony groteskowa, z drugiej – straszna. Historia nas uczy, że donoszenie na Polskę zawsze kończyło się źle. Kim jest Juncker albo Timmermans, żeby pytać ich o sytuację w Polsce? My, jako Kukiz'15 pokazujemy inne rozwiązania – porozmawialiśmy z panem prezydentem – podkreślił Adam Andruszkiewicz.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy