Zmiany w kodeksie wyborczym. Wszystkie kluby sejmowe za

Artykuł
Flickr.com/PolandMFA/CC BY-ND 2.0

Usunięcie błędu ze wzoru na obliczanie limitu wydatków na kampanię podczas eurowyborów oraz ułatwienie dla kandydatów w wyborach do PE bez obywatelstwa polskiego — zakładają dwa projekty zmian w kodeksie wyborczym, które w Sejmie poparły wszystkie kluby.

Pierwszy z projektów przygotowany przez sejmową komisję nadzwyczajną do spraw zmian w kodyfikacjach usuwa błąd ze wzoru, w którym błędnie uzależniono limit wydatków na kampanię wyborczą od liczby posłów do Parlamentu Europejskiego wybieranych w poszczególnych okręgach wyborczych. Jednak w wyborach do PE nie ma przypisanej stałej liczby mandatów do okręgów wyborczych, dlatego wzór należało zmodyfikować.

Projekt zakłada ponadto, że na każdego wyborcę w okręgu komitet będzie mógł wydać 60 gr. Przy założeniu, że komitet wyborczy zarejestruje kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych, limit wydatków wynosił będzie około 18 mln złotych - napisano w uzasadnieniu.

Z kolei rządowy projekt nowelizacji kodeksu wyborczego dotyczy kandydowania w wyborach do PE obywatela Unii nieposiadającego obywatelstwa polskiego, który mieszka w Polsce. Projekt noweli dostosowuje polskie prawo do unijnej dyrektywy.

Obecne przepisy stanowią, że taki kandydat musi dołączać zaświadczenie wydane przez właściwy organ państwa członkowskiego UE, którego jest obywatelem, że nie pozbawiono go prawa do kandydowania w wyborach do PE w tym państwie. Projekt noweli kodeksu wyborczego znosi ten obowiązek — kandydat w wyborach po wejściu przepisów w życie musiałby złożyć jedynie oświadczenie w tej sprawie i dołączyć je przy składaniu wniosku. W myśl projektu kandydat będzie także informował o ostatnim adresie zamieszkania w państwie pochodzenia.

Rządowy projekt zakłada ponadto powstanie punktu kontaktowego w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, do którego komisja wyborcza będzie występowała o udzielenie informacji o kandydatach, którzy złożyli oświadczenia. Następnie punkt kontaktowy będzie powiadamiał państwo pochodzenia kandydata o treści oświadczenia, by ustalić prawo wybieralności.

— Poprawki zaproponowane do rządowego projektu przez komisję mają w większości charakter korygujący — poinformował poseł sprawozdawca Paweł Papke (PO). Jedna z nich zakłada, że przepis wejdzie w życie, nie 14 ale siedem dni od ogłoszenia.

Podczas debaty nad projektami posłowie opozycji zwracali uwagę, że zgodnie z wykładnią Trybunału Konstytucyjnego zmiany w kodeksie wyborczym powinny być wprowadzane nie później niż na 60 dni przed ogłoszeniem wyborów. Na pośpiech z wprowadzaniem zmian przed wyborami do PE zwracał także uwagę poseł PSL Eugeniusz Kłopotek - jak mówił, nie jest w porządku skracanie vacatio legis.

Wiceminister spraw wewnętrznych Piotr Stachańczyk podkreślał z kolei, że zmiany proponowane przez rząd są techniczne. Zaznaczył, że okres sześciu miesięcy przed ogłoszeniem wyborów odnosi się do ważnych zmian w ordynacji wyborczej. Z kolei sprawozdawca projektu komisyjnego Mariusz Witczak (PO) mówił, że projekt ten koryguje jedynie błąd w zapisie dotyczącym wydatków na kampanię wyborczą do PE, który nie był intencją ustawodawcy.

Najbliższe wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w maju 2014 r.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy