– Wyrok na Mariusza Kamińskiego to prawdziwy skandal. Nawet w czasach komuny nikogo z tego paragrafu nie skazano. Ma trafić do więzienia tylko dlatego, że walczył z korupcją? – mówił w programie „W Punkt” były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Zdaniem prezesa Solidarnej Polski wyrok ws. byłego szefa CBA jest przestrogą dla tych wszystkich, którzy w przyszłości będą ścigać osoby łamiące prawo. – To, że przez 8 lat nie wyjaśniono wszystkich afer jest właśnie efektem strachu wśród funkcjonariuszy polskiego państwa – stwierdził Ziobro. – Bali się, że skończą jak Mariusz Kamiński i nabrali wody w usta – dodał.
Polityk komentował też sprawę posła PSL, Jana Burego. – Gdyby chodziło o sprawę jakiegoś polityka prawicy, to możemy się tylko domyślać, jakie byłoby zachowanie głównych mediów. Wiemy chociażby, co działo się podczas tzw. afery madryckiej – oświadczył Ziobro.
Propaganda głównych mediów
Decyzję rządu dot. przyjęcia uchodźców polityk ocenił jako skandal. – To jest ogromne zagrożenie dla przyszłości Polski, bo na pewno nie skończy się na kilku tysiącach imigrantów – stwierdził. – Kopacz plątała się w tej sprawie od ściany do ściany. Raz myślała o tym, co Polacy myślą o uchodźcach, a następnie patrzyła na sondaże – podkreślił Ziobro.
– Polska nie powinna godzić się na takie rozwiązanie i mam nadzieję, że to będzie również element oceny, którą Polacy dokonają podczas wyborów 25 października – powiedział. Były minister sprawiedliwości zwrócił również uwagę, że dodatkowym problemem w kryzysie migracyjnym są media, które jego zdaniem dezinformują w tej sprawie społeczeństwo.
Źródło: Telewizja Republika