Zidentyfikowano pierwszą ofiarę zamachów w Brukseli. To 36-letnia Peruwianka

Artykuł
We wczorajszych atakach na lotnisku Zavantem i przy stacji metra Maelbeek zginęły 34 osoby. Ponad 200 zostało rannych
Telewizja Republika

Pierwsza zidentyfikowana ofiara to Adelma Marina Tapia Ruiz, Peruwianka, matka 3-letnich bliźniaczek. Na lotnisku była w towarzystwie męża i córek.

Kobieta miała 36 lat i od sześciu lat mieszkała w Belgii. Miała lecieć do Nowego Jorku, w którym mieszka jej matka. Peruwiankę odprowadzał jej mąż. – Dziewczynki się bawiły, Christopher (mąż Adelmy Ruiz – przyp. red.) za nimi poszedł, żeby za daleko się nie oddaliły. W tym momencie doszło do wybuchu – relacjonował brat kobiety.

Pozostali członkowie rodziny są ranni, jednak ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jedna z dziewczynek wciąż przebywa w szpitalu.

36-letnia kobieta była z zawodu kucharką i studiowała marketing.

We wczorajszych atakach na lotnisku Zavantem i przy stacji metra Maelbeek zginęły 34 osoby. Ponad 200 zostało rannych. Do zamachów przyznało się tzw. Państwo Islamskie. Belgijski rząd ogłosił trzydniową żałobę narodową. To czarny dzień dla Belgii. To były ataki tchórzliwe, przeprowadzone z zimną krwią – powiedział wczoraj premier tego kraju Charles Michel na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. CZYTAJ WIĘCEJ

 


 

CZYTAJ TAKŻE:

 Szydło: Polscy obywatele są bezpieczni, wszystkie służby działają i są w pogotowiu

Znamy tożsamość dwóch zamachowców z Brukseli. Bracia El Bakraoui byli wcześniej obserwowani przez policję

Państwo Islamskie przyznało się do zamachów w Brukseli. Wśród ofiar są Polacy

 

 

Źródło: rmf24.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy