Szatkowski: Powinniśmy się uczyć myśleć samodzielnie o naszej obronie

Artykuł
Tomasz Szatkowski
Telewizja Republika

- Należy łączyć przygotowanie obronności z łagodną retoryką, szukać sojuszników w krajach skandynawskich – powiedział Tomasz Szatkowski z Narodowego Centrum Studiów Strategicznych, który był gościem porannego programu Telewizji Republika..

Tematem rozmowy był  raport "Geografia wojskowa Bałtyku. Wnioski dla kierunków modernizacji sił zbrojnych RP", którego Szatkowski jest współautorem. Raport  i poświęcona mu wczorajsza konferencja, wskazują, że niekorzystne zmiany w otoczeniu geopolitycznym Polski zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia konfliktu politycznego i zbrojnego z udziałem naszego kraju. Kierunek potencjalnego zagrożenia wskazywany jest jako Wschód. Według przygotowanego raportu, "potencjalnym przeciwnikiem Sił Zbrojnych RP mogą być Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej". Jak dodają jego autorzy: "Polska musi być przygotowana na udział w konflikcie zbrojnym, w szczególności relatywnie krótkotrwałym o wysokiej intensywności, lecz niekoniecznie wysokim natężeniu".

- Wydaje nam się, że są możliwe dwa rodzaje scenariuszy –  zaznaczył Szatkowski. Pierwszy jest, jego zdaniem związany ze słabnącą spójnością NATO.  Zjawisko to zwiększa szanse takiego konfliktu. Ekspert wskazuje także drugi scenariusz. - Można sobie wyobrazić konflikt, w którym Polska staje się drugorzędnym teatrem działań  np. Zachodu z Rosją – powiedział.  Szatkowski dodał, że w takiej sytuacji „rosyjska taktyka militarna przewiduje uderzenia nuklearne na takie terytorium”.

Prowadzący program Piotr Gociek zwrócił uwagę, że w doktrynie politycznej Rosji, jako  głównego przeciwnika wskazuje się właśnie NATO. - NATO jest bardzo obecne jako źródło potencjalnych zagrożeń dla Rosji – potwierdził Szatkowski. Jak dodał, tendencja ta jest obecna w  coraz to nowszych edycjach dokumentów rosyjskich.

Dziennikarz Telewizji Republika zwrócił uwagę na ostatnie doniesienia o rosyjskich samolotach, które wylądowały na terenie Białorusi wcześniej niż to było zapowiadane.  - Absolutnie nie możemy tego bagatelizować – zaznaczył Szatkowski. Zwrócił uwagę, że zastanawiająca jest szybkość tych działań. Jeżeli chodzi o agresję samej Białorusi, to ekspert „nie przeceniałby gotowości sił białoruskich”. Co innego, jeśli miałaby to być wspólna operacja z Rosją. Jak zaznaczył, wojska białoruskie są już częścią sił rosyjskich.

Na pytanie, co powinna robić Polska w ramach budowania swojej obronności, wskazał jednoznaczne rozwiązanie.  - Wczoraj mieliśmy konferencje, która  wieńczyła prace nad raportem. Wydaje mi się, że lekcja z tej dyskusji to to, że powinniśmy się uczyć myśleć samodzielnie o własnej strategii i obronie - powiedział. - Należy łączyć przygotowanie obronności z łagodną retoryką, szukać sojuszników w krajach skandynawskich – dodaje. Podkreśla, że tego typu sojusznik byłoby dla Polski bardzo cenny, gdybyśmy zostali opuszczeni przez sojuszników z Zachodu.

Raport zwraca uwagę, że "Morze Bałtyckie jest ważnym strategicznie obszarem w Europie, gdzie krzyżują się interesy państw regionu oraz morskie szlaki transportowe".  Według podanych w nim informacji "w ostatnim czasie obserwujemy wzmożoną współpracę dotyczącą podmorskiego przesyłu oraz morskiego przewozu przez obszar Bałtyku kluczowych surowców strategicznych. Analiza znaczenia strategicznego i militarnego obszaru Bałtyku dla Polski wskazuje na jego istotną korelację z zagadnieniem istnienia niepodległych państw bałtyckich oraz suwerennych Białorusi i Ukrainy". W raporcie podkreślono, że "w takim przypadku dodatkowej wagi nabiera kwestia funkcjonowania skutecznej regionalnej współpracy w zakresie bezpieczeństwa ze Szwecją i Finlandią".

Źródło: Telewizja Republika, niezależna.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy