Według nowej ustawy od dnia powstania wakatu na stanowisku prezesa Trybunału Konstytucyjnego, do czasu powołania jego następcy, Trybunałem pokieruje sędzie, posiadający najdłuższy staż pracy. Na dziś sędzią z najdłuższym stażem jest Julia Przyłębska.
Sejm procedował dzisiaj projekty dotyczące Trybunału Konstytucyjnego.
Po głosowaniu, w którym przyjęto ustawę o postępowaniu przed TK, posłowie burzliwie debatowali, a potem głosowali nad ustawą o statusie sędziego TK. To kolejna odsłona sporu, który od roku trawi polską politykę. Przyjęte dziś projekty zmieniają m. in. zasady wyłaniania kandydatów na prezesa TK i wprowadzają jego 6-letnią kadencję.
– Wy tą ustawą próbujecie skomunizować TK – grzmiał z sejmowej mównicy Borys Budka z PO.
– Możemy złożyć jeszcze 50 ustaw o TK i wokół TK, a spór jak był tak będzie – mówił zaś poseł Tomasz Rzymkowski z ruchu Kukiz'15.
Kiedy przemawiał przewodniczący Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, opozycja krzyczała "precz z komuną!", na co poseł Stanisław Piotrowicz odpowiedział... "precz z komuną!" – Niektórzy z państwa zadawali pytania i sami sobie... Precz z komuną!" – krzyczał, w stronę opozycji.
Według nowej ustawy od dnia powstania wakatu na stanowisku prezesa TK, do czasu powołania jego następcy, Trybunałem pokieruje sędzie posiadający najdłuższy staż pracy. Na dziś sędzią z najdłuższym stażem jest Julia Przyłębska.
Źródło: Telewizja Republika