Solidarna Polska: Komisja śledcza w sprawie infoafery powinna powstać jak najszybciej

dch, mg 28-11-2013, 14:50
Artykuł
Patryk Jaki, rzecznik Solidarnej Polski
Marcin Rol/CC

Politycy Solidarnej Polski poinformowali, że klub Solidarnej Polski złożył u marszałek Sejmu Ewy Kopacz wniosek o rozszerzenie porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu o punkt dotyczący komisji śledczej do spraw infoafery. Wnioskodawcy obawiają się, że wniosek może trafić do tzw. zamrażarki.

– Chodzą takie plotki, że politycy PO zrzucili się na zamrażarkę dla pani marszałek i w trybie pilnym mają ją dostarczyć do gabinetu, by tam przechować nasz wniosek. My na coś takiego nie możemy się zgodzić – powiedział rzecznik Solidarnej Polski, Patryk Jaki. Podkreślił, że "wymaga od polskiego państwa elementarnej konsekwencji". – Jeśli powoływaliśmy komisje w sprawach mniejszych, to powinniśmy tak zrobić w przypadku największej afery po 89. roku – argumentował.

Jaki przekonywał, że w sprawie korupcji m.in. w byłym MSWiA potrzebne są "pilne i dynamiczne działania".

– Mamy wątpliwości, co do transparentności działania prokuratury. Uważamy, że pilny interes publiczny wymaga powołania tej komisji natychmiast, jeszcze na najbliższym posiedzeniu – zaznaczył. Wniosek o powołanie komisji śledczej trafił do Sejmu w zeszłym tygodniu z podpisami posłów Solidarnej Polski i Twojego Ruchu. Marszałek Ewa Kopacz poinformowała, że wniosek ten trafił do oceny prawnej.

We wniosku o powołanie komisji Solidarna Polska domaga się zbadania, "czy premier Donald Tusk, minister spraw wewnętrznych i administracji w latach 2007–2009 Grzegorz Schetyna oraz szef MSWiA w latach 2009–2011 Jerzy Miller i inni funkcjonariusze publiczni w sposób właściwy przeprowadzili zamówienia publiczne lub sprawowali kontrolę nad zamówieniami na zakup sprzętu" przez byłe MSWiA oraz KGP na kwotę 2 mld zł.

Posłowie Solidarnej Polski wnioskują też o zbadanie zamówień publicznych zleconych przez MSZ i szefa resortu Radosława Sikorskiego w związku z obsługą przewodnictwa Polski w Unii Europejskiej w 2011 r. na kwotę 34 mln zł. Chcą też, by zbadano wydatki Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji: 24 mln zł na Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Warszawie i 6 mln zł na projekty informatyczne w GUSie oraz nadzór nad nimi premiera oraz byłego szefa Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji Michała Boniego.

Poparcie dla wniosku o komisję śledczą zadeklarowały Twój Ruch i SLD. Szef PiS Jarosław Kaczyński zapewnił, że również PiS nie odmówi poparcia wniosku o powołanie komisji śledczej do spraw infoafery. PO i PSL nie widzą potrzeby jej tworzenia.

W sprawie infoafery jest prowadzone od 2011 r. śledztwo CBA i Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. Wśród dotychczas zatrzymanych są przedstawiciele firm informatycznych i osoby, które pełniły funkcje publiczne. Szef CBA Paweł Wojtunik ocenił, że sprawa jest jedną z największych prowadzonych przez Biuro.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy