Separatyści: 25 maja w Doniecku nie będzie wyborów prezydenckich

Artykuł
TWITTER‏@CHRISTOPHERJM

Planowane na 25 maja na Ukrainie wybory prezydenckie nie odbędą się w Donieckiej Republice Ludowej – powiedział jeden z przywódców tego samozwańczego tworu Denis Puszylin. Natomiast szef komisji wyborczej samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Roman Lagin oświadczył, że przyłączenie się regionu donieckiego do Federacji Rosyjskiej byłoby "dobrą decyzją".

Puszylin dodał, że nie przewiduje się też przeprowadzenia w najbliższym tygodniu drugiego referendum w sprawie przyłączenia regionu do Federacji Rosyjskiej.

Wcześniej o tym, że na ich terenie nie będzie wyborów prezydenta Ukrainy, informowały samozwańcze władze obwodu ługańskiego, który nazwały Ługańską Republiką Ludową. Przedstawiciele obwodu ługańskiego nie wykluczyli zorganizowania kolejnego referendum o przyłączeniu regionu do Rosji.

W niedzielę w obwodzie donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy odbyły się tzw. referenda niepodległościowe, które władze Ukrainy, UE i USA uznały za nielegalne. Moskwa oświadczyła natomiast, że szanuje wolę ludzi wyrażoną w referendach w obwodach donieckim i ługańskim. 

Przywódca separatystów sugeruje połączenie obwodu donieckiego z Rosją

Szef komisji wyborczej samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Roman Lagin oświadczył w poniedziałek, że po niedzielnym referendum przyłączenie się tego regionu do Federacji Rosyjskiej "byłoby prawdopodobnie właściwym krokiem".

Wcześniej tego dnia Lagin mówił, że Doniecka Republika Ludowa nie przeprowadzi drugiego etapu referendum w sprawie statusu obwodu donieckiego. Twierdził, że DRL nie przygotowuje drugiej tury referendum ani w sprawie przyłączenia obwodu do Rosji ani połączenia się republiki donieckiej z ługańską. Zapowiedział też na godziny popołudniowe ogłoszenie ostatecznych wyników niedzielnego referendum w tzw. DRL.

Agencja Interfax-Ukraina pisze, że w przeddzień separatystycznego referendum w Doniecku zapowiadano, iż będzie się ono składać z dwóch tur. W pierwszej mieszkańcy wypowiadali się, czy chcą uznać Doniecką Republikę Ludową, a 18 maja mieliby odpowiedzieć na pytanie o przyłączenie regionu do Rosji.

Lagin zdementował doniesienia niektórych mediów, że on i inni liderzy DRL zostali odsunięci od władzy przez ludzi tzw. ludowego mera Słowiańska Wiaczesława Ponomariowa. - Dalej pełnię swoje obowiązki w komisji wyborczej - powiedział.

Przedstawiciele obwodu ługańskiego - drugiego regionu na wschodzie Ukrainy, gdzie przeprowadzono w niedzielę referendum niepodległościowe - nie wykluczyli w poniedziałek zorganizowania kolejnego referendum o przyłączeniu regionu do Rosji.

 

Źródło: pap, telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy