Schetyna: Mija rok od tzw. afery taśmowej. I rzeczywiście niewiele zostało zrobione

Artykuł
Grzegorz Schetyna, szef MSZ
Telewizja Republika

– Lepiej by było, gdyby te decyzje były podjęte rok wcześniej, ale to nie był ten rząd, to nie była ta premier. Wszystko było inaczej wtedy – mówił minister Grzegorz Schetyna w wywiadzie dla radia TOK FM, komentując zeszłotygodniowe decyzje premier Kopacz o dymisjach w rządzie w związku z aferą taśmową.

Jak podkreślał Grzegorz Schetyna, sprawa afery taśmowej powinna zostać wyjaśniona jeszcze w zeszłym roku. To były ostatnie trzy miesiące obecności tutaj Donalda Tuska (…) Przypomnę, że to Bartłomiej Sienkiewicz miał wyjaśniać te kwestie. Już go nie ma. Jesteśmy po roku – mówił minister.

Polityk stwierdził też, ze zeszłotygodniowe decyzje premier Kopacz były słuszne, ale spóźnione. Lepiej by było, gdyby te decyzje były podjęte rok wcześniej, ale to nie był ten rząd, to nie była ta premier. Wszystko było inaczej wtedy – mówił Schetyna.

Donald Tusk potrafił reagować twardo – choćby w przypadku afery hazardowej – i zawsze na tym Platforma zyskiwała – dodał.

Sytuacja jest stabilna

 Jak dodał polityk, ostatnie wydarzenia związane z dymisjami w rządzie Ewy Kopacz oraz ujawnianiem kolejnych nagrań, pozycja premier w strukturach PO nie jest zagrożona. – Tutaj nie ma żadnych zagrożeń. Ta sytuacja jest stabilna. W dobrej, wspólnej obecności musimy być przygotowani do kampanii wyborczej i nie przegrać tych wyborów, mieć dobry wynik – mówił Schetyna.

Polityk dodał też, że kolejne kilka miesięcy to będzie czas ciężkiej pracy dla Platformy Obywatelskiej, która musi „zamknąć etap przegranych wyborów prezydenckich”.


Czytaj więcej:

Wąsik: Ciężko jest oprzeć się wrażeniu, że nowe przepisy wchodzą w życie, aby bohaterowie afery nie ponieśli odpowiedzialności karnej

Opioła o aferze taśmowej: Tylko komisja śledcza w następnym parlamencie będzie mogła to zbadać

Źródło: tokfm.pl, 300polityka.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy