Donald Tusk – były premier i obecny przewodniczący Rady Europejskiej opuścił właśnie prokuraturę Krajową w Warszawie po ośmiu godzinach przesłuchań w charakterze świadka.
Przesłuchanie dotyczyło nieprawidłowości przy dokonywaniu sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej z 2010r.
Prokuratura jako nieprawidłowości rozumie niedopilnowanie ówczesnego premiera, aby przedstawiciele Prokuratury Okręgowej w Warszawie dopełnili wszystkich obowiązków w celu wyjaśnienia śledztwa.
Jak były premier podsumowuje przesłuchanie? „Cała sprawa ma charakter wybitnie polityczny” - podsumowuje Tusk.
Przewodniczący Rady Europejskiej po wyjściu z budynku przy Rakowieckiej powiedział:
„Nikt zakazu otwierania trumien nie wydawał. To opisują procedury.”.
Na pytanie jednego z dziennikarzy o to, czy czuje się on odpowiedzialny za zhańbienie ciał katastrofy smoleńskiej, Tusk nie odpowiedział. Pożegnał się jedynie słowami „jeśli to już wszystko, dziękuje bardzo, do zobaczenia”.
Jak mamy rozumieć to milczenie? Miejmy nadzieję, że wkrótce sam przewodniczący RE udzieli nam odpowiedzi na to pytanie.
Źródło: http://niezalezna.pl/, TVP Info
1714418802.jpg)
