Po wypadku w Kamieniu Pomorskim. Hipokryzja czy istota demokracji parlamentarnej?

mk, Bartłomiej Maślankiewicz 03-01-2014, 22:20
Artykuł
telewizja republika

Po kolejnej tragedii – tym razem zabiciu przez pijanego kierowcę 6 osób w Kamieniu Pomorskim - politycy znów wymyślają nowe przepisy, które mają zapobiegać podobnym sytuacjom w przyszłości.

Donald Tusk trochę spóźniony dziś ogłosił że pakiet reformujący kodeks karny ma się pojawić w przyszłym tygodniu.

Już w piątek swój projekt do laski marszałkowskiej złożył PIS. Partia Jarosława Kaczyńskiego nie po raz pierwszy proponuje zaostrzenie przepisów. Między innymi dla osób które w stanie nietrzeźwości spowodują wypadek w którym ktoś ucierpi lub zginie.

Pomysłów na zaostrzanie przepisów dotyczących karania za jazdę po pijaku było wiele. Ostatnio rok temu – projekt złożyła Solidarna Polska. Propozycja – została głosami Platformy Obywatelskiej i Ruchu Palikota odrzucona. Jak będzie tym razem – w Sejmie pojawi się kilka projektów. Bo partia Zbigniewa Ziobry na fali tragedii z Kamienia Pomorskiego też odświeżyła projekt

Zmiany w prawie – a konkretnie zaostrzenie przepisów proponuje też SLD – jednocześnie krytykując kolegów z Parlamentu za przygotowywanie nowych propozycji i „za licytację na pomysły”. SLD proponuje rozpocząć prace nad zmianą prawa, ale nie na konferencjach prasowych, lecz na komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Ogłoszono to na konferencji prasowej.

Hipokryzji nie zarzucałby politykom ekspert od wizerunku politycznego – politolog dr Bartłomiej Biskup. Bo jak przypomina – i media i politycy – muszą reagować na sytuacje tragiczne – także takie jak katastrofa w Kamieniu Pomorskim.

Bo tworzenie prawa ad hoc, na kolanie to zabieg wątpliwy i przeważnie przynoszący skutki odwrotne od zamierzonego. Tak było na przykład z dopalaczami. Kiedy premier wytoczył ciężkie działa przeciw tak zwanym legalnym narkotykom i sprawił, że wciąż je można kupić ale już beż absolutnie żadnej kontroli w internecie a nawet na szkolnych dyskotekach. Takich rządowych pomysłów było zresztą więcej

Jak dodaje profesor Marek Chmaj, zmiany w prawie są konieczne – na przykład należałoby konfiskować pojazdy osobom jeżdzącym po pijaku – a w przypadku jazdy nie swoim autem – zajmować równowartość samochodu przez komornika. Pomysł ciekawy – ale jak dodaje profesor – zawsze tworząc przepisy musimy pamiętać, żeby nie wylać dziecka z kąpielą. W ten sposób profesor komentuje obowiązujące przepisy – dotyczące pijaków za kółkiem – które też powstały na fali oburzenia rosnącymi statystykami

A ci podbijali policyjne statystyki. Co weekend na polskich drogach zatrzymywanych jest kilka tysięcy prowadzących na podwójnym gazie. Większość to właśnie rowerzyści. Zdaniem Bartłomieja Biskupa – jesteśmy skazani na takie sytuacje – bo politycy zawsze będą starali się ustawić z wiatrem nawet jeśli wyborcy będą wytykać im hipokryzję.

Źródło: telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy