Piechociński: Premier zaakceptował kandydaturę na ministra rolnictwa

Artykuł
WIKIPEDIA/Adam Kliczek/CC BY-SA 3.0

Premier Donald Tusk zaakceptował kandydaturę na nowego ministra rolnictwa, którą Naczelny Komitet Wykonawczy PSL ma zatwierdzić w piątek na posiedzeniu o godz. 8.30 - poinformował Janusz Piechociński po spotkaniu z szefem rządu. Nieoficjalnie mówi się, iż stanowisko to obejmie Marek Sawicki.

Piechociński nie podał nazwiska kandydata na nowego szefa resortu rolnictwa, którego przedstawienie przez PSL stało się konieczne po tym, gdy dymisję z tej funkcji złożył w czwartek Stanisław Kalemba. Jednak nieoficjalnie mówi się, że zostanie nim Marek Sawicki, który był już wcześniej, w latach 2007-2012, ministrem rolnictwa.

-Premier przyjął ze zrozumieniem kandydaturę, którą zamierzam przedstawić na NKW - powiedział Piechociński. Poinformował, że ustalenie jest takie, że jak NKW tę kandydaturę przyjmie, premier skieruje wniosek do prezydenta o zmianę w składzie rządu. - Chcemy, by nowy minister jutro natychmiast był w robocie - dodał Piechociński.

Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska, informując o zakończeniu spotkania premiera Tuska z wicepremierem Piechocińskim, dodała, że wszelkie informacje zostaną przedstawione w piątek.

Opuszczając dzisiejsze posiedzenie klubu PSL, Piechociński zapowiedział, że premierowi przedstawi kandydata na nowego ministra rolnictwa. Szef klubu parlamentarnego PSL Jan Bury powiedział dziennikarzom, że posłowie uzyskali w czwartek informacje od Piechocińskiego i Kalemby. Na posiedzeniu klubu - jak zaznaczył - nie było dyskusji na temat ministra - następcy Kalemby, bo klub nie jest do tego "odpowiednim gremium".

- Tym gremium jest Naczelny Komitet Wykonawczy. Jutro w godzinach rannych komitet się zbierze - zapowiedział Bury.

Kalemba poinformował, że powodem jego rezygnacji jest brak realizacji działań dotyczących zwalczania skutków wystąpienia w Polsce afrykańskiego pomoru świń u dzików. Krytykował to, że nadwyżki trzody chlewnej nie uzupełniły rezerw strategicznych państwa prowadzonych przez Agencję Rezerw Materiałowych, podległą ministrowi gospodarki.

Po tym, gdy w lutym wykryto w Polsce dwa przypadki ASF u dzików, padłych w pobliżu granicy z Białorusią, cena skupu świń spadła o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent, bo klienci mniej chętnie sięgają po wieprzowinę. Ponadto mięso z terenu utworzonej wskutek tych przypadków strefy buforowej (kilka powiatów w województwach: podlaskim, lubelskim i mazowieckim) nie może być eksportowane.

Piechociński, pytany w czwartek o lokalne protesty rolników spowodowane problemami ze sprzedażą wieprzowiny w związku z ograniczeniami wprowadzonymi po wykryciu dwóch przypadków ASF u dzików, zaapelował o rozsądek. - Nie ma już potrzeby przyspieszać działań poprzez protesty - stwierdził. Zapowiedział też, że w czwartek przedstawi premierowi "koncepcję przyspieszenia w tych nadzwyczajnych okolicznościach skutecznych działań".

Źródło: pap, tvn24, Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy