Ważne jest, aby rok 2014, tak ważny dla polskiej gospodarki, był dobrze wykorzystany przez instytucje – mówił w studio Telewizji Republika wicepremier, minister gospodarki i szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Janusz Piechociński. Jego zdaniem w Polsce potrzeba dialogu między polityką a gospodarką.
W pierwszej kolejności wicepremier Piechociński został zapytany o stan polskiej gospodarki i perspektywy dla młodych, którzy wobec perspektywy zarabiania 1680 złotych lub 1600 euro coraz częściej emigrują. Minister gospodarki odpowiadał, że wynika to nie tylko z kondycji polskiej gospodarki, jej konkurencyjności, ale także z działania samych młodych ludzi, którzy zdecydowali o wyborze studiów. – Jeżeli dzisiaj absolwent politechniki dostaje pracę w kwartale po ukończeniu studiów, to jest pytanie, czy Ci którzy decydują się na studia na innych kierunkach zrobili dobrze – mówił.
Natomiast w kontekście oceny polskiej gospodarki Piechociński zwrócił uwagę, że „jesteśmy jedyną gospodarką, która nie miała spadku PKB”. – Trzeba docenić siłę polskiej gospodarki, czyli rozwój przedsiębiorczości. Musimy też myśleć, jak utrzymywać na rynku polski przemysł, bo nie można budować gospodarki w oparciu tylko o usługi – mówił wicepremier. Jego zdaniem szczególnie powinno nam zależeć na budowaniu konkurencyjnej gospodarki. – Ważne jest, aby rok 2014, tak ważny dla polskiej gospodarki, był dobrze wykorzystany przez instytucje – zaznaczył Piechociński. I jak podkreślał: – Potrzeba dialogu miedzy polityką a gospodarką.
Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego oceniał też stan polskiej demokracji. Wedle jego opinii w Polsce mamy do czynienia z systemem „obojętności i stania z boku”, a obywatele tracą chęci nawet do udziału w wyborach. – To nie jest droga do budowania społeczeństwa obywatelskiego. Ważne jest, aby pobudzać aktywność obywateli – zaznaczył Piechociński.
Wicepremier był także pytany o zawiadomienie zarządu powiatowego PSL w Świnoujściu, jakie skierowali do CBA i prokuratury, gdzie informują o możliwości popełnienia przestępstwa przez członków kierownictwa partii w regionie oraz Rady Naczelnej PSL. Zdaniem Piechocińskiego to wynik wyłącznie personalnych poróżnień. – Wyjaśniają to odpowiednie służby. Proponuję, aby po weryfikacji tych zarzutów przez odpowiednie organa wrócić do tego tematu – skomentował sprawę szef Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Źródło: Telewizja Republika
1714418802.jpg)
1715087466.jpg)
1715020459.jpg)
