Mec. Andrzejewski o Rzeplińskim: Może będzie dobrym politykiem, ale sędzią jest słabym

Artykuł
Telewizja Republika

– Dzisiaj pociągnęli za sobą środowisko co jest bardzo niebezpieczne i degradujące dla roli TK, wiele środowisk prawniczych, które po prostu błądzą, tak jak błądzi mój kolega Rzepliński, któremu bardzo współczuję – mówił w programie "W Punkt" mec. Piotr Andrzejewski.

Gośćmi programu "W Punkt" byli mec. Piotr Andrzejewski, adwokat, senator I, II, III, IV, VI i VII kadencji, aktualnie sędzia Trybunału Stanu oraz konstytucjonalista, prof. Kamil Zaradkiewicz. 

Warunkiem ważności uchwał, podjętych przez Zgromadzenie Ogólne jest obecność co najmniej 10 sędziów

Media informują, że ten tydzień jest kluczowym, jeśli chodzi o TK. Tomasz Lis mówił nawet, że jest to "ostatni tydzień walki o TK". Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego: Marek Zubik, Stanisław Rymar i Piotr Tuleja zostali wybrani przez Zgromadzenie Ogólne TK jako kandydaci na nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Z protokołu z posiedzenia wynika, że obecnych na Zgromadzeniu dziewięcioro sędziów TK uznało, że mimo nieobecności trzech sędziów wybranych w grudniu przez obecny Sejm, kontynuowanie obrad jest "konieczne i uzasadnione". Warunkiem ważności uchwał, podjętych przez Zgromadzenie Ogólne jest obecność co najmniej 10 sędziów

"TK wydawał orzeczenia przez wiele, wiele lat, dopóki nie został uchwalony przepis, który w nadzwyczajny sposób miał umożliwić wybór pięciu sędziów w poprzedniej kadencji"

– Zawsze unikam słów takich jak "walka", "wojna", "gra", dlatego, że w istocie rzeczy, mamy do czynienia ze sporem dotyczącym funkcjonowania jednej z najważniejszych instytucji publicznych w Polsce – powiedział prof. Zaradkiewicz. – Szukałbym raczej rozwiązań, które umożliwią normalne funkcjonowanie TK, tak też było, on funkcjonował, wydawał orzeczenia przez wiele, wiele lat, dopóki nie został uchwalony przepis, który w nadzwyczajny sposób miał umożliwić wybór pięciu sędziów w poprzedniej kadencji. Wydaje mi się, że mamy do czynienia z pewną nową odsłoną, to co dzisiaj się stało, jest o tyle istotne, że wbrew nadziejom, jakie mi towarzyszyły ostatnio, że będzie to spór wewnątrz TK. To oznacza niebezpieczeństwo dla prawidłowego funkcjonowania TK, tak nie powinno być – ocenił prof. Kamil Zaradkiewicz.

"TK postawił się w roli legislatora, nad wszystkim, zupełnie jak kapłanie egipscy – był sobie jakiś Faraon, ale tak naprawdę oni decydowali o tym, co ma się stać"

Zdaniem mec. Andrzejewskiego "to nie jest spór tylko o TK, to spór o porządek ustrojowy w Polsce". – Pracując nad trzema projektami konstytucji, będąc rzecznikiem nadania TK – pierwszej instancji, dla władzy ustawodawczej – bo tak był ustanowiony. Do tego czasu orzeczenia TK, musiały być zatwierdzane przez władzę ustawodawczą, bo TK jest organem służebnym, w stosunku do władzy ustawodawczej – wyjaśnił mec. Andrzejewski. –  TK postawił się w roli legislatora, nad wszystkim, zupełnie jak kapłanie egipscy – był sobie jakiś Faraon, ale tak naprawdę oni decydowali o tym, co ma się stać – porównał.

Zdaniem sędziego Trybunału Stanu "dzisiaj pociągnęli za sobą środowisko co jest bardzo niebezpieczne i degradujące dla roli TK, wiele środowisk prawniczych, które po prostu błądzą". – Tak jak błądzi mój kolega Rzepliński, któremu serdecznie mu współczuję. Może będzie dobrym politykiem, ale sędzią jest słabym – ocenił mec. Andrzejewski.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy