Majewski: W sprawie katastrofy smoleńskiej zapanowała znieczulica

Artykuł
Telewizja Republika

- Gdyby w innej sprawie, np. Krzysztofa Olewnika, prokuratorzy dokonali przełomowego odkrycia i nie poinformowali o tym rodziny, opinia publiczna oburzyłaby się. A w sprawie Smoleńska panuje jakaś dziwna znieczulica - mówił w Telewizji Republika dziennikarz „Rzeczpospolitej” Paweł Majewski.

Jak pisaliśmy wcześniej, Wojskowa Prokuratura Okręgowa wstrzymuje się z udostępnieniem pełnomocnikowi „rodzin smoleńskich” opinii ws. materiałów wybuchowych na wraku Tu-154M. Mec. Pszczółkowski zapozna się z nią dopiero w poniedziałek, czyli w dniu gdy Naczelna Prokuratura Wojskowa ma do publicznej wiadomości podać treści opinii.

CZYTAJ : Rodziny smoleńskie nie chcą upubliczniania opinii biegłych

- Powierzenie prokuraturze wojskowej badania katastrofy smoleńskiej było od początku złym pomysłem - powiedział publicysta „Naszego Dziennika” Wojciech Reszczyński. Jego zdaniem w prokuraturze wojskowej panują gorsze standardy niż w cywilnej, a ponadto nie jest kompetentna do prowadzenia tej sprawy z uwagi na fakt, że tragiczny lot miał charakter cywilny. - Szkoda, że prokuratury wojskowej nie rozwiązano - mówił.

Zdaniem innego zaproszonego publicysty, Cezarego Krysztopy z blogpubliki.com, prokuratura zabezpiecza się w ten sposób, ponieważ boi się pełnomocnika rodzin smoleńskich.

- Śledztwo prokuratorów wojskowych wpisuje się w modus operandi i sposób prowadzenia przez nich tej sprawy źle się na nim odciska - stwierdził Reszczyński

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy