Majewski: USA, jako Wielki Brat, powinny mocno pogrozić Rosji palcem

Artykuł
Telewizja Republika

– Uważam, że USA powinny wywrzeć większą presję na Rosji. To, że zmieniła się retoryka i Putin nie wszedł sobie jeszcze na Krym jak po swoje, a nikt nawet nie pisnął, to jest jeszcze za mało. Trzeba uświadomić Putinowi, że posuwa się za daleko – mówił na antenie Telewizji Republika dziennikarz „Rzeczpospolitej” Paweł Majewski.

Majewski ocenił, że Ukraina wcale nie jest dla Europy ważnym partnerem i sporej części państw sojuszu nie zależy na włączeniu jej do Unii.

Tak naprawdę psikusa w pewnym sensie w Europie zrobili Ukraińcy, Unia Europejska wcale nie zabiegała o członkowstwo , czy też umowę stowarzyszeniową, którą miała podpisać Ukraina – mówił Majewski. – Partnerstwo wschodnie to był pomysł właśnie ekipy Tuska przeforsowała razem ze Szwecją, ale kraje południowe nie zabiegały o to specjalnie – dodał.

Dziennikarz zauważył również, że odmowa podpisania umowy stowarzyszeniowej nie spowodowała wielkiego rozczarowania wśród państw Europy Zachodniej. – W momencie, kiedy Ukraina nie podpisała umowy stowarzyszeniowej, jakoś te kraje specjalnie nie rozpaczały – stwierdził Majewski.

Majewski ocenił, że Ukraińcy demonstrowali na Majdanie poparcie wobec umowy stowarzyszeniowej, ponieważ uznali, że jedyną droga do wolności jest właśnie połączenie z Zachodem. – Ukraińcy pokazali, że chcą wolnego państwa i wyobrażają sobie, że droga do tego jest podobna do drogi, którą przeszła Polska, czy inne kraje naszego regionu, czyli że trzeba zintegrować się z kimś silniejszym – powiedział dziennikarz.

Paweł Majewski przypomniał też debatę w polskim sejmie, na której jedynie Jarosław Kaczyński zaznaczył, że w pomoc Ukrainie muszą włączyć się Stany Zjednoczone. – Pamiętam debatę w sejmie, kiedy politycy przedstawiali swoje stanowisko, na której Kaczyński powiedział, że trzeba w to włączyć Stany Zjednoczone, z kolei w wypowiedzi Tuska była tylko Europa Zachodnia – mówił Majewski. Stwierdził również, że była to słuszna uwaga. – Sytuacja nabrała przyspieszenia dopiero, gdy głos zabrały USA – stwierdził.

Majewski wyraził również stanowisko, że presja wywierana w tej chwili na Putina jest zbyt słaba, a winę za to ponoszą zależności państw europejskich od gospodarki rosyjskiej.

– Uważam, że USA powinny wywrzeć większą presję na Rosję. To, że zmieniła się retoryka i Putin nie wszedł sobie jeszcze na Krym jak po swoje, a nikt nawet nie pisnął, to jest jeszcze za mało. Trzeba uświadomić Putinowi, że posuwa się za daleko – powiedział.  – Myślę, że sojusz Unii Europejskiej z USA jest tutaj konieczny, bo kraje UE pokazują, że są tak mocno związane interesami gospodarczymi z Rosją, że niekoniecznie zależy im na twardym stawianiu sprawy. Przyda sie ten Wielki Brat, który przyjdzie i pogrozi palcem – dodał.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy