Lis i Żakowski straszą pozwem „GPC”. Sakiewicz: Byli najbardziej znanymi przeciwnikami lustracji

Artykuł
"Gazeta Polska Codziennie"

– Rzeczywiście, po tym, co wydrukowano na okładce, poważnie rozważamy oddanie sprawy do sądu. Prawnicy mówią, że jest to sprawa procesowa, bo okładka ma charakter pomówienia. Zastanowimy się i podejmiemy decyzję prawdopodobnie w połowie miesiąca – skomentował sprawę dla portalu wirtualnemedia.pl Jacek Żakowski.

Chodzi o okładkę "Gazety Polskiej Codziennie" z 27 kwietnia. Artykuł "Dziennikarze do lustracji" redakcja dziennika opatrzyła zdjęciem Jacka Żakowskiego i Tomasza Lisa. "Rada Mediów Narodowych zaapelowała wczoraj do szefów mediów publicznych o niezatrudnianie byłych funkcjonariuszy komunistycznych służb, a także o niepodejmowanie z nimi żadnej innej formy współpracy mającej wpływ na treść programu. – Musimy się odciąć od PRL‑u – powiedziała Joanna Lichocka, poseł PiS‑u i członek RMN" – brzmiał podtytuł na okładce czwartkowej "Gazety Polskiej Codziennie".

Żakowski i Lis nie wykluczają pozwu przeciwko gazecie. – Rzeczywiście, po tym, co wydrukowano na okładce, poważnie rozważamy oddanie sprawy do sądu. Prawnicy mówią, że jest to sprawa procesowa, bo okładka ma charakter pomówienia. Zastanowimy się i podejmiemy decyzję prawdopodobnie w połowie miesiąca – powiedział Żakowski portalowi wirtualnemedia.pl. Dziennikarz przypomniał, że miał już lustrację i proces wygrał.

We wpisie na Twitterze rację, co do pozwu, przyznał mu Tomasz Lis.

Sprawę ewentualnego procesu skomentował również redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie", Tomasz Sakiewicz. – Panowie Jacek Żakowski i Tomasz Lis byli najbardziej znanymi przeciwnikami lustracji w środowisku dziennikarskim. Raczej chyba nie będą temu zaprzeczać. Żaden protest nie zatrzyma wejścia w życie ustawy o lustracji środowiska, chyba panowie nie sądzą, że Sejm przestraszy się procesu wytoczonego przeciwko „Gazecie Polskiej Codziennie”. Co do procesu: droga wolna, mam już sporo procesów, mogę mieć kolejne. Taka robota. Nie wiem, czy pieniactwo to jest dobry sposób na życie, no ale jak obaj panowie mają taką potrzebę, to co zrobić? Spotkamy się w sądzie, zawsze to okazja, żeby porozmawiać na sądowym korytarzu – powiedział Tomasz Sakiewicz "Wirtualnym Mediom".

Źródło: wirtualnemedia.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy