Kempa: W sprawie katastrofy powinno być mniej emocji, a więcej profesjonalizmu

Artykuł
telewizja republika

- Ja bym chciała, żeby moje państwo i organy mojego państwa w tej sprawie zachowały się profesjonalnie i żeby w tej sprawie te organy, które są prawem przewidziane do odpowiedzi na pytanie, co mogło stać się 10 kwietnia 2010 r., na to pytanie odpowiedziały - powiedziała Beata Kempa w rozmowie z Moniką Olejnik na antenie radia Radiozet.

- Nie zgadzam się, by podjęto decyzję za pieniądze podatników, żeby np. pan Lasek tłumaczył, co autor raportu ma na myśli. Potem dochodzi do eskalacji spięć. Chciałabym, żeby zajęli się tym specjaliści - mówiła Kempa.

- Co do kwesti wybuchu sprawa staje się już jasna, natomiast nie wykluczam zamachu. Nasz Dziennik pisze o wyłączonej sprawie kontrolerów lotu - powiedziała polityk. - Wszyscy słyszeliśmy „jesteście na ścieżce, jesteście na kursie”, tymczasem sprawy miały się zupełnie inaczej.

Kempa przypomniała, że Solidarna Polska już dawno zgłosiła wniosek, by utworzyć komisję zupełnie niezależną, wolną od polityków, której przewodniczyłby szef PAN bądź inna wiarygodna osoba.

- Tyle ile słyszę różnych wersji wydarzeń to myślę, że dzieje się tak dlatego, że mamy słabe państwo a Donaldowi Tuskowi nie zależy, żeby potraktować tę sprawę bardzo poważnie - stwierdziła Kempa.

Według Kempy, trzeba bardzo dobrze znać materiał dowodowy, aby formułować teorie o zamachu. - Nie mamy wraku, nie mamy czarnych skrzynek. Sprawa jest wciąż otwarta - zakończyła.

Źródło: radiozet.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy