Johann o uniewinnieniu Sawickiej: Sprzeciwiam się temu wyrokowi

Artykuł
Wiesław Johann.
Telewizja Republika

- Szanuję i zawsze szanowałem wyroki sądowe, ale temu wyrokowi się sprzeciwiam. W tej sprawie zbierano dowody, wykonano czynności operacyjne w granicach prawa - powiedział na antenie Telewizji Republika Wiesław Johann.

19 marca Sąd Najwyższy utrzymał wyrok uniewinniający byłą posłankę PO Beatę Sawicką i burmistrza Helu Mirosława Wądołowskiego w głośnej sprawie korupcyjnej.

Chodziło o sprawę z 2007 r., kiedy to CBA zatrzymało Sawicką, ówczesną posłankę PO, gdy przyjmowała 50 tys. zł od udającego biznesmena agenta CBA Tomasza Kaczmarka. Zatrzymano też Wądołowskiego, któremu zarzucono, że za wzięcie łapówki obiecał dokonać zmian w planie zagospodarowania przestrzennego Helu.

- Normatywną podstawą ustroju jest prawda. To wyklucza sytuację, w której można stanowić prawo na podstawie nakłaniania osoby do popełnienia przestępstwa - ocenił na antenie Telewizji Republika konstytucjonalista dr Ryszard Piotrowski. - Nie można uznać za godne demokratycznego państwa prawnego nakłaniania do popełninia przestępstwa, nawet kiedy jest ono prawdopodobne - dodał.

-To jest bardzo ważny wyrok, bo pokazuje, że cel nie uświęca środków - stwierdził dodając, że gdyby okazał się on inny, mogłoby to doprowadzić do niesłychanie niebezpiecznych sytuacji, w której właściwe organy nadużywałyby tego rodzaju praktyk. Piotrowski podkreślił, że prowokacja jest złą praktyką zaczerpnietą z USA.
- Trzeba zachować dystans do wszystkich przepisów z USA. Tortury też są z USA - przekonywał.

Z Ryszardem Piotrowskim nie zgodził były sędzia Trybunału Konstytucyjnego Wiesław Johann.

- Szanuję i zawsze szanowałem wyroki sądowe - powiedział Johann.  - Ale temu wyrokowi się sprzeciwiam - dodał. - Uważam, że  działania funkcjonariuszy CBA mieściły się w granicach prawa - ocenił.

Podkreślił, że w tej sprawie zbierano dowody, wykonano czynności operacyjne zgodnie z prawem, na jedne była zgoda sądu, na drugie prokuratury.

Sędzia odniósł się do faktu, że poprzednie wyroki wskazywały na winę byłej posłanki. - Dowody w każdym z tych sądów były te same. To jest ten sam materiał, który był zebrany podczas postępowania przygotowawczego. Dlaczego Sąd Najwyższy uniewinnia panią Sawicką? Bo w polskim systemie prawnym funkcjonuje zasada swobodnej oceny dowodów i ten sędzia inaczej je ocenił - podkreślił. - A więc sędzia interpretuje wedle swojego doświadczenia - wyjaśnił.

CZYTAJ TAKŻE:

Sąd Najwyższy potwierdził uniewinnienie Sawickiej i Wądołowskiego

Jachowicz: To, co się dzieje w sprawie Sawickiej jest skandalem

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy