Gdy w Kijowie padały strzały, BBN debatował z rosyjskim aparatem bezpieczeństwa

apu, Michał Orłowski 13-03-2014, 14:12
Artykuł
Telewizja Republika

Kiedy na Majdanie Niepodległości w Kijowie ginęli ludzie, w Warszawie członkowie Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej wraz z przedstawicielami Biura Bezpieczeństwa Narodowego debatowali o przejrzystości ćwiczeń wojskowych - podaje portal niezalezna.pl.

23 stycznia na Majdanie padły pierwsze strzały skierowanie w protestujących. Następnego dnia w Warszawie odbyło się spotkanie członków rosyjskiej RBN i polskiego BBN. Po stronie rosyjskiej zasiedli bliscy współpracownicy Nikołaja Patruszewa, byłego generała KGB.

Aleksander Ścios, publicysta „Gazety Polskiej”, zamieścił na Twitterze link do komunikatu BBN z dnia 25 stycznia 2014 r.: 24 stycznia 2014 r. w Warszawie odbył się – jako przedsięwzięcie towarzyszące planowym, roboczym konsultacjom między Biurem Bezpieczeństwa Narodowego i Aparatu Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej – polsko-rosyjski okrągły stół ekspercki poświęcony przejrzystości ćwiczeń wojskowych. Obrady otworzyli i podsumowali zastępcy sekretarzy rad bezpieczeństwa Polski i Rosji Zbigniew Włosowicz i Jewgienij Łukjanow. Wystąpienia wygłosili przewodniczący Rady Wykonawczej Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego Janusz Onyszkiewicz, prorektor Moskiewskiego Państwowego Instytutu Spraw Międzynarodowych Artjom Malgin, Łukasz Kulesa z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, dyrektor generalny Rosyjskiej Rady Spraw Międzynarodowych Andriej Kortunow, Agnieszka Legucka i Agata Włodkowska-Bagan z Akademii Obrony Narodowej oraz dyrektor Ośrodka Badań Obronnych Rosyjskiego Instytutu Badań Strategicznych Grigorij Tiszczenko. W dyskusji głos zabrali m.in. gen. Franciszek Kochanowski ze Sztabu Generalnego Wojska Polskiegoi płk Eduard Szyszmakow z ataszatu FR.”

Płk. Andrzej Kowalski, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, twierdzi, że w dniu spotkania duża część ludzi z BBN nie domyślała się, że Rosja jest zaangażowana w wydarzenia na Majdanie. Uważa także, że urzędnicy BBN wciąż myślą, że współpraca z Rosją zapewni nam bezpieczeństwo.

Taki brak wiarygodności, roztropności i odpowiedzialności politycznej musi mieć swoje konsekwencje. Jesteśmy w stanie tak bardzo poważnym, że musimy polegać na własnych urzędnikach i mieć pewność, że w żaden sposób nie podlegają presji rosyjskiej – mówił niezaleznej.pl Antoni Macierewicz, komentując konsultacje BBN ze swoim rosyjskimi odpowiednikiem.

 – Nie wyobrażam sobie, żeby osoby odpowiedzialne miały dalszy czas pełnić te funkcje. Prezydent musi zdecydować, jak to rozwiązać – dodał poseł PiS.

Źródło: niezalezna.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy