Gargas: Konferencja kompromitowała instytucję prokuratury

Artykuł
Anita Gargas
telewizja republika

– Ta konferencja raziła niekompetencją, po prostu kompromitowała instytucję prokuratury – oceniła Anita Gargas. Dziennikarka śledcza wyjaśniała: – Mamy do czynienia z katastrofą, w której zginął prezydent i inni wybitni przedstawiciele państwa polskiego, tymczasem na konferencji dowiedzieliśmy się rzeczy, które wprawiają w osłupienie.

– Prok. badała brzozę, w której znaleziono ok. 40 elementów metali. Z wypowiedzi prok. Szeląga wynika, że tylko 7 można przypisać do Tupolewa. Badano jakieś drobinki lakieru i również okazało się, że lakier nie jest taki sam jak na Tupolewie, ale podobny do tego, który jest używany do malowania tego rodzaju samolotów. Kolor tego lakieru również się nie zgadzał – wyjaśniała autorka filmów dokumentalnych na temat tragedii z 10 kwietnia 2010 roku.

Gargas przypomniała również, że dziś stwierdzono, iż brzoza miała być złamana pod skosem z góry na dół. – To się kłóci z teorią o tym, że w ostatniej fazie przed uderzeniem w brzozę Tupolew miał się wznosić – zaznaczyła.

Z kolei Cezary Gmyz stwierdził, że urządzenia wykorzystane do analizy, czy na wraku były obecne materiały wybuchowe nie mogły wskazać błędnych informacji. – Tymczasem prokuratorzy zapewniają nas, że biegli wzięli ze sobą do Smoleńska złom – przekonywał.

– Przecież niejeden raz korzystano z takich urządzeń. Z tego co mi wiadomo, prokuratura nie użyła też niedawno zakupionych urządzeń, które mogły wykrywać materiały powybuchowe – dodała Anita Gargas.

Gmyz natomiast przypomniał, że kluczowymi dowodami w tej sprawi są m.in. fotele. – One nie zostały zbadane, nie pobrano próbek, a biegli tłumaczyli, że to ze względu na złe warunki atmosferyczne – wyjaśniał. Biegli mieli też poinformować, że o „tę sprawę zadbali Rosjanie”.

Anita Gargas zauważyła również, że próbki były pobierane w okolicznościach, gdzie „wrak był już prawdopodobnie umyty, a na pewno pozostawiony na działanie niekorzystnych warunków atmosferycznych”.

Cezary Gmyz zaznaczył, że prokuratura do tego typu konferencji wystawia płk. Ireneusza Szeląga, który jest – jak ocenił dziennikarz – „mistrzem manipulacji”. – Dlaczego na tych konferencjach nie ma specjalistów z chociażby z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego przy Komendzie Głównej Policji, którym można by zadać pytania – pytał Gmyz. 

Źródło: telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy