Egzorcyzmy ks. Małkowskiego to „ideologiczna tandeta”? Tak twierdzi felietonista „Polityki”

Artykuł
wikipedia/Bartosz Zieliński/ CC BY 1.0

Jarosław Kaczyński nareszcie znalazł kaznodzieję na miarę swojej partii. To ksiądz, katolicki oczywiście, Stanisław Małkowski – szydzi na łamach „Polityki” Stanisław Tym.

Podczas każdej miesięcznicy katastrofy smoleńskiej ks. Stanisław Małkowski odprawia egzorcyzmy, modląc się o to, aby złe duchy opuściły Pałac Prezydencki.

W drwiącym tonie na łamach „Polityki” wypowiedział się o modlitwach byłego kapelana Solidarności Stanisław Tym. Felietonista napisał, że końcu Jarosław Kaczyński odnalazł odpowiedniego kapelana dla PiS.

Zdaniem Tyma drugie miejsce dla PiS jest wygodniejsze, ponieważ nie musi szukać żadnego koalicjanta. Miejsce pierwsze kazałoby szukać koalicjanta, a także tworzyć rząd. Komu to potrzebne? Na pewno nie PiS. Świetnie jest móc opluskwiać każdego bez konsekwencji i mówić, jak należy rządzić – napisał Tym.

Ryszard Czarnecki, Europoseł PiS egzorcyzmy na Krakowskim Przedmieściu określił jako działania o motywacji patriotycznej, twierdząc, że będąc katolikiem w działaniach tych nie widzi nic dziwnego. Uwadze felietonisty nie umknęły słowa Ryszarda Czarneckiego.

Europoseł PiS, komentując egzorcyzmy na Krakowskim Przedmieściu, nazwał je działaniem „motywowanym patriotycznie”. Komentarz ten nie uszedł uwadze Tyma, który zapytał Czarneckiego: „Ideologiczna tandeta egzorcyzmów nagle zyskuje rangę patriotycznego uniesienia? Czy pan się dobrze czuje?"

Ksiądz Stanisław Małkowski informuje, iż egzorcyzmy nie były odprawiane po raz pierwszy, więc nie wiadomo czym w zasadzie oburzył się Tym. – Co miesiąc takie egzorcyzmy odmawiałem od pewnego już czasu na zakończenie marszu z katedry św. Jana na Krakowskie Przedmieście przed Pałac Namiestnikowski. Dodatkowo po drodze pochód mija budynek, który zajmuje jakiś klub typu agencja towarzyska – Komentuje Ks. Małkowski

Źródło: fronda.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy