Dowództwo Floty Czarnomorskiej zaprzecza informacji o ultimatum. Rosyjska dezinformacja?

Artykuł
twitter@EuromaidanPR

Rosyjska Flota Czarnomorska nie postawiła ultimatum ukraińskim żołnierzom na Krymie – podała agencja Interfax-Ukraina, powołując się na przedstawiciela sztabu floty. Wcześniej pisała, że o ultimatum informował przedstawiciel ukraińskiego resortu obrony.

„Kompletną bzdurą" nazwał niewymieniony z nazwiska przedstawiciel sztabu Floty Czarnomorskiej „powtarzające się od kilku dni doniesienia o rzekomo planowanych brutalnych działaniach przeciwko naszym ukraińskim kolegom”.

Siły rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, która ma bazę w Sewastopolu na Krymie, praktycznie opanowały cały należący do Ukrainy Półwysep Krymski – przypomina Reuters.

Wcześniej Interfax-Ukraina informował, powołując się na przedstawiciela ukraińskiego ministerstwa obrony, że dowódca Floty Czarnomorskiej Aleksandr Bitko miał wyznaczyć ukraińskim żołnierzom stacjonującym na Krymie termin na poddanie się.

– Dowódca Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej Aleksandr Bitko postawił ukraińskim żołnierzom ultimatum – miał powiedzieć agencji Interfax-Ukraina przedstawiciel ukraińskiego Ministerstwa Obrony. – Jeśli do godziny 5 (4 czasu polskiego – przyp .red.) dnia jutrzejszego nie poddadzą się, rozpocznie się rzeczywisty szturm pododdziałów i jednostek sił zbrojnych na całym Krymie – miał dodać. 

CZYTAJ RELACJĘ NA ŻYWO Z WYDARZEŃ NA UKRAINIE

Źródło: pap,Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy