Czarnecki: Nie ulegniemy, nawet pod groźbą kar finansowych, jeśli chodzi o przyjmowanie muzułmańskich imigrantów

Artykuł
Telewizja Republika

– Na Unię Europejską trzeba patrzeć konkretnie – przez bilans zysków i strat. Unię Europejską można "wycisnąć jak cytrynę" – mówił na antenie Telewizji Republika Ryszard Czarnecki.

Ryszard Czarnecki, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości oraz wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, był gościem "Wolnych Głosów" na antenie Telewizji Republika.

Dziś mija 13 lat od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. - 1 maja, to – ponieważ słuchają nas ludzie, którzy polityką się interesują, warto powiedzieć o kulisach kuluaru do UE, bo być może były one ważniejsze niż samo przystąpienie. Była bardzo ciekawa gra wokół tego referendum. Pamiętam, jak Antoni Macierewicz apelował, żeby nie iść na to referendum, żeby zaniżyć frekwencję. Władze robiły cuda, referendum było dwudniowe, żeby frekwencja była jak największa. Z odsieczą przyszedł Roman Giertych, który apelował, żeby na referendum iść i zagłosować przeciw. Przeciw było 20 proc., ja też – opowiadał Czarnecki.

Zdaniem eurodeputowanego "Polska w UE być powinna". – Ale byłem przeciwny warunkom, jakie SLD wynegocjowało – złych dla rolnictwa i gospodarki. UE weszła do Polski w roku 2000, a Polska do UE w 2004 roku, było to dla gospodarki katastrofalne. Polska otrzymała gorsze warunki akcesu niż kraje, który były w EWG. (...) Gdyby pomysł Macierewicza się udał, gdyby miało one poniżej 50 proc. to Polska do UE by weszła, ale byłoby to ratyfikowane przez Sejm. Giertych pomógł tutaj władzy, mało kto to pamięta, ale LPR uzyskała II wynik w wyborach do PE, zaraz po PO. Ta zagrywka bardzo ucieszyła Michnika, Kwaśniewskiego, Millera, bo gwarantowała przekroczenie tego progu wymaganego w referendum – mówił gość Telewizji Republika.

– Na UE trzeba patrzeć konkretnie – przez bilans zysków i strat. UE można wycisnąć jak cytrynę. (...) Po pierwsze – w wymiarze geopolitycznym – UE przy polskim, mądrym rządzie, może być instrumentem, do relacji z Rosją. (...) Jest również kwestia pieniędzy, co prawda jest to niewielka część budżetu. Tendencje, które przejawiają się w tendencjach o UE kilku prędkości, o stanach zjednoczonych Europy, są dla Polski i Europy niebezpieczne. Na pewno sytuacja, w której te kraje, które są płatnikami netto: Niemcy, Francja, Holandia, Szwecja itd. chcą narzucać swoja wolę i to widać. My, jako Polska, musimy wiedzieć czego chcemy. Nie ulegniemy, nawet pod groźbą kar finansowych, jeśli chodzi o przyjmowanie muzułmańskich imigrantów – powiedział Ryszard Czarnecki.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy