Autorka książki „Orzeł niezłomny”: Na Zachodzie funkcjonował mylny obraz polskiej historii

Artykuł
Flickr.com/Chris/CC

– Marginalizacja tragicznych doświadczeń Polaków w czasie wojny oraz mity na ich temat wpłynęły na zniekształcony obraz historii Polski na Zachodzie – mówiła w Muzeum Powstania Warszawskiego Halik Kochanski, autorka wydanej właśnie książki "Orzeł niezłomny".

Publikacja jest polskim przekładem książki Kochanski, która ukazała się w Wielkiej Brytanii w 2012 r. pod tytułem "The Eagle Unbowed. Poland and the Poles in the Second World War".

Jak przypomniała autorka – brytyjska historyczka, członkini Royal Historical Society – jej zainteresowanie polską historią to nie przypadek, jest ona bowiem córką Polaków, którzy po wybuchu II wojny światowej byli zmuszeni opuścić ojczyznę.

Kochanski wyjaśniła, że choć, pisząc książkę, koncentrowała się na ukazaniu rzeczywistego wkładu Polaków w wojenne zwycięstwo aliantów, z myślą o czytelnikach z krajów zachodnich, umieściła w publikacji także rozdziały dotyczące kształtowania się polskiej państwowości po 1918 r.

– Odzyskanie przez Polskę niepodległości było sprawiedliwością dziejową – oceniła badaczka. Dodała, że w książce o wojennych losach Polski nie mogła pominąć tematyki Holokaustu.

– Żydzi ginęli w ramach Holokaustu z powodów, które człowiekowi Zachodu trudno zrozumieć – tłumaczyła Kochanski.

– Pisałam książkę z przeznaczeniem na rynek amerykański i brytyjski, dlatego rozpoczęłam od wyjaśnienia, czym w ogóle była Polska i kim byli Polacy. Byli bowiem tacy, którzy nawet nie wiedzieli, że Polska to katolicki kraj – wyjaśniła autorka "Orła niezłomnego".

Jak podkreśliła, w Europie zachodniej funkcjonuje kilka różnych szkół historiograficznych, które często łączy fakt pomijania polskiej historii w kontekście dziejów kontynentu i świata, w szczególności zaś tragicznych doświadczeń Polski i Polaków - w ujęciu całościowym. - Moją ambicją było połączenie różnych typów historiografii. Kiedy należało krytykować Polaków, to ich krytykowałam, kiedy trzeba było ich docenić - doceniałam - opowiadała historyczka.

Według niej, polska historia była przez lata na Zachodzie nie tylko marginalizowana, ale i zniekształcana. – Powielano m.in. opowieści o polskiej kawalerii atakującej w 1939 r. niemieckie czołgi – mówiła Kochanski. Dodała, że kształtowanie mylnego przekazu dotyczącego Polski wynikało również z faktu, że Zachód przez lata milczał na temat zbrodni katyńskiej, aby nie drażnić Związku Sowieckiego. – Wszystko wskazywało na winę Sowietów. Początkowo Brytyjczycy podzielali to zdanie, potem wszystko się zmieniło. Polska była ważnym sojusznikiem Wielkiej Brytanii, ale Związek Sowiecki był od niej o wiele potężniejszy – tłumaczyła badaczka.

W książce "Orzeł niezłomny" Kochanski pisze, że polskie doświadczenie II wojny światowej znacząco różniło się od doświadczeń innych państw. Jak tłumaczy, dominującą na Zachodzie narracją historyczną, dotyczącą lat 1939–1945 jest spojrzenie anglosaskie, według którego wojna była z punktu widzenia aliantów konfliktem "sprawiedliwym i dobrym", gdyż jej celem było oswobodzenie okupowanej przez Niemców Europy.

"Wojenne dzieje Polski nie pasują jednak do tego wręcz "przyjemnego" obrazu II wojny światowej. Niemiecka okupacja Polski, w okresie od września 1939 r. do styczenia 1945 r., prowadzona była w sposób skrajnie brutalny. Polacy byli traktowani jako "Untermenschen" (...). Gdy już przestaliby być cenni jako niewolnicy, mieli zostać poddani eksterminacji głodem. Polscy Żydzi natomiast w ogóle nie mieli dla Niemców wartości, toteż stali się pierwszą kategorią podludzi, których szybko i metodami przemysłowymi eksterminowano w obozach zagłady w Chełmnie nad Nerem, Sobiborze, Bełżcu, Majdanku, Auschwitz i Treblince, zlokalizowanych w przedwojennych granicach II Rzeczypospolitej" – pisze Kochanski, zwracając uwagę na tragiczny dla Polski bilans wojny.

Publikacja "Orzeł niezłomny. Polska i Polacy podczas II wojny światowej" ukazała się nakładem wydawnictwa Rebis.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy