Funkcjonariusze kryminalni z z Kuźni Raciborskiej zebrali materiał dowodowy, pozwalający na przedstawienie 62-letniemu kierowcy autobusu aż 134 zarzutów. Mężczyzna mimo sądowego zakazu, przez blisko rok przewoził pasażerów. Jak poinformowała policja, za popełnione przestępstwa 62-latkowi grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
Sprawa, miała swój początek we wrześniu 2018 roku, po tym jak dzielnicowy z Kuźni Raciborskiej uniemożliwił dalszą jazdę pijanemu kierowcy autobusu, który wiózł dzieci.
Badanie stanu trzeźwości 61-letniego mieszkańca powiatu gliwickiego wykazało wówczas w jego organizmie ponad dwa promile alkoholu. Nieodpowiedzialny mężczyzna wpadł w ręce policji po informacji przekazanej przez zaniepokojonego świadka.
Jak ustalilifunkcjonariusze, pijany kierowca wcześniej stracił prawo jazdy i otrzymał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, jednak mimo to, wsiadł za kierownicę.
Kuźniańscy kryminalni przyjrzeli się bliżej nieodpowiedzialnemu kierowcy i ustalili, że mężczyzna w okresie od października 2017 roku do września 2018 roku, lekceważył decyzję sądu i prowadził autobus wożąc pasażerów.
Funkcjonariusze przedstawili 62-letniemu mieszkańcowi powiatu gliwickiego aż 134 zarzuty związane ze złamaniem sądowego zakazu kierowania pojazdami mechaniczymi.
Mężczyzna przyznał się śledczym do wszystkich przedstawionych mu zarzutów. Grozi mu teraz nawet 5 lat więzienia.
Źródło: policja