30-lecie TK w Gdańsku. Rzepliński: Gdyby obchody odbywały się w Warszawie, koszty udałoby się obniżyć, gdyby goście jedli na starych gazetach i rękami

Artykuł
Zrzut ekranu z TVP Info

W Gdańsku odbywają się obchody 30-lecia Trybunału Konstytucyjnego. – Jestem bardzo wdzięczny Gdańskowi i prezydentowi Adamowiczowi – mówił podczas konferencji prasowej prezes, prof. Andrzej Rzepliński.

W marcu Trybunał Konstytucyjny wydał oświadczenie, w którym poinformował o odwołaniu uroczystych obchodów z okazji 30-lecia funkcjonowania Trybunału. Koszty związane z organizacją jubileuszu były wyceniane na 750 tys. złotych. Wcześniej TK wnioskował o podwyższenie budżetu na 2016 roku o 4 mln złotych, jednak Sejm odrzucił prośbę. Pod koniec kwietnia prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, zaprosił sędziów Trybunału Konstytucyjnego do Gdańska, by tam zorganizowali jubileusz z okazji 30. rocznicy powołania TK.

– Jestem bardzo wdzięczny Gdańskowi i prezydentowi Adamowiczowi, że pewne wydarzenie w życiu TK – 30 lat od powstania – w zwyczaju sądów konstytucyjnych Europy jest oczywiste, że wydarzenie to jest okazją do podzielenia się ze społeczeństwem refleksami nad tym, jakiej kontrybucji dokonał TK dla stabilizowania porządku prawnego, poczucia, ze wszystkie instytucje działają w oparciu o Konstytucję i, że tym organem, który stoi na straży jest TK – mówił prof. Andrzej Rzepliński. – TK to jedyny organ władzy publicznej, którego urzędnicy przysięgają na zwrot: „Będę stał na straży konstytucji” – wskazywał prezes.

Podkreślił, że "zostaliśmy pozbawieni finansowania tego ważnego wydarzenia". – Co nie znaczy, że uznaliśmy, że sprawa jest zamknięta. Była naturalna potrzeba, by o TK mówić z okazji 30-lecia, nie ze względu na to, co się wokół TK dzieje, ale tej rocznicy i pozycji sądów konstytucyjnych w Europie – skwitował. – Widzę olbrzymią wartość dodaną tego, że to się dzieje poza Warszawą. Nie chodzi o to, że koniecznie w Gdańsku. Ale ważne, że w innej polskiej metropolii niż stolica. Konstytucja co prawda przydaje Warszawie walor konstytucyjny, bo mówi, że stolicą jest miasto Warszawa, ale Polska stoi na samorządzie. To nasz olbrzymi sukces i prawny i organizacyjny, jak również potem sukces tych kolejnych prawie trzech dekad, że ważne dla obywateli decyzje, także prawne, zapadają bardzo blisko tych obywateli – mówił Rzepliński.

Prezes TK wskazywał jednak, że do tej pory jubileusze TK odbywały się w Pałacu Prezydenckim. – To są na pewno bardzo duże koszty. Może dałoby się je obniżyć, gdyby goście jedli na starych gazetach i rękami, bo inaczej musieliby jeść na porcelanowych talerzach i używać srebrnych noży, a to by podniosło koszty. Dlatego idea zrobienia tego w Warszawie musiała upaść – kpił Rzepliński. 

Źródło: TVP Info, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy