15-latek do szpitala z ranami ciętymi. Twierdzi, że grał w "Niebieskiego wieloryba"

Artykuł
twitter.com

– 15-letni mieszkaniec Gliwic z głębokimi ranami ciętymi przedramion został przetransportowany do szpitala psychiatrycznego – powiedział portalowi polsatnews.pl nadkom. Marek Słomski z gliwickiej policji. Nastolatek twierdzi, że rany są efektem gry w "Niebieskiego wieloryba".

Nastolatkowie grający w "Niebieskiego wieloryba" przez 50 dni muszą wykonywać określone zadania, które niszczą psychikę. Na koniec zmuszani są do samobójstwa. W ten sposób na świecie zginęło już 130 młodych osób.

Nastolatkowie, którzy przystępują do gry, każdego dnia – przez 50 dni – wykonują określone zadania oddziałujące na ich psychikę i załamanie nerwowe. Muszę np. oglądać horrory lub budzić się o różnych, nietypowych godzinach czy wysyłać depresyjne wiadomości do ludzi biorących udział w "zabawie". W grę wchodzi również autookaleczanie.

W grze występują trzy stopnie wtajemnicza. Pierwszy to czas, w którym młodzi ludzie pozbawiani są wiary w siebie i przekonywani o bezsensowności życia. Następnie dostają w/w zadania i nakłaniają innych do samobójstwa by wreszcie przejść do trzeciego etapu gry, w którym administrator planuje ich samobójstwo.

Pięćdziesiątego dnia następuje moment kulminacyjny. Osoba, która wykonała wszystkie wcześniejsze zadania popełnia samobójstwo za namową administratora. Jak? Zdesperowany i zmanipulowany nastolatek przekonuje się do bezsensowności życia i zabija, twierdząc, że to najlepsze i jedyne wyjście z sytuacji. CZYTAJ CAŁOŚĆ TUTAJ

Funkcjonariusze gliwickiej policji zabezpieczyli tablet, którego używał 15-latek. Chłopiec obecnie – na wniosek policji – przebywa na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym.

 

Źródło: polsatnews.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy