146-letni spadkobierca? Prokuratura zajmuje się sprawą dwóch sędziów, którzy nie dostrzegli nic dziwnego

Artykuł

Wrocławska Prokuratura Regionalna zajmuje się sprawą dwóch sędziów, wobec których istnieje podejrzenie dopuszczenia zaniedbań, ustanawiając kuratorów dla właścicieli i spadkobierców nieruchomości przy ul. Puławskiej 141 w Warszawie. W chwili wydania decyzji, osoby te dawno już nie żyły.

Sprawę nagłośniła "Rzeczpospolita" w swoim wtorkowym wydaniu. Gazeta wskazała, że właściciele i spadkobiercy w chwili wydania decyzji mieliby grubo ponad 100 lat i – jak się okazuje – już wówczas nie żyli. Sędziowie nie próbowali tego zweryfikować. 

–  Prowadzone jest śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w latach 2006-2012 przez funkcjonariuszy publicznych, sędziów Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa – mówiła prok. Katarzyna Bylicka, rzecznik Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu na antenie TVP Info.

Potwierdziła, że postępowanie dotyczy wydawania orzeczeń o wyznaczeniu kuratorów dla osób nieobecnych. Orzeczenia skierowane były do osób, które w chwili ich wydawania miałyby powyżej 100 lat; jedna z nich nawet 146. – Te działania związane były z postępowaniem reprywatyzacyjnym dotyczącym warszawskiej nieruchomości położonej przy ul. Puławskiej 141 – powiedziała.

"Rzeczpospolita" podaje, że działka przy ul, Puławskiej 141 przed wojną należała do Luciany Frassat-Gawrońskiej, żony przedwojennego polskiego ambasadora w Wiedniu.

 

Źródło: Rzeczpospolita, tvp.info

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy