14-latka została przewieziona do szpitala dziecięcego przez karetkę pogotowia w środę wieczorem. W czwartek jej stan się pogorszył, a w piątek lekarze określili go jako krytyczny. O sprawie poinformował "Głos Wielkopolski".
Dziewczynka dziś musiała zostać podłączona do specjalistycznej aparatury, która utrzymuje ją przy życiu.
"Głos Wielkopolski" poinformował, że 14-latka w chwili przyjęcia do szpitala zachowywała się bardzo agresywnie.
Sprawę bada policja. Nie wiadomo skąd dziewczynka miała narkotyki.
Sprawę bada policja. Zatrzymano pięć osób, z których jedna trafiła do aresztu. – Żadna z nich nie potwierdziła, by 14-latka przyjmowała dopalacze. Wykryto u niej natomiast obecność marihuany. W tej chwili czekamy na wyniki dodatkowych badań toksykologicznych. Mają się pojawić jeszcze dziś – wyjaśnił Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Źródło: epoznan.pl, telewizjarepublika.pl